poniedziałek, 30 marca 2015

Jak wygląda praca w Yellowstone

Praca w Yellowstone – brzmi świetnie; jednak na czym polega, jakie są stanowiska i jak to wygląda? W tym poście znajdziecie odpowiedź.


Zacząć należy od tego że Yellowstone podzielone jest na 7 wiosek
1.       Mammoth
2.       Tower- Roosvelt
3.       Norris
4.       Canyon [ tam pracowałam]
5.       Lake
6.       Grant
7.       Old Faithful

Stanowiska jakie oferuj Xanterra [czyt. Xanterrible ] czyli firma posiadająca większość ośrodków w Yellowstone to

1. Hospitality crew: pod tym pojęciem znajdują się 4 stanowiska:

1. Praca na zmywaku - wcale nie taka zła praca, jaka się wydaję. Od początku jest dużo godzin czego nie można powiedzieć o cafeteria crew [przynajmniej tak było w tym roku w Canyon Village] Praca polega na laniu mocnym strumieniem wody talerzy i wkładaniu ich do maszyny, która za nas myje a następnie na wykładaniu ich i kładzeniu na odpowiednie miejsce.

2. Praca na kuchni-dzieli się na kilka stanowisk

- osoba, która kroi [wcale nie kroi, wkłada do maszyny zazwyczaj] sieka [też maszyna], obiera warzywa,  układa plastrów bekonu na blaszce, miesza gotowy proszek z wodą aż wyjdzie ciasto na ciasto czekoladowe, robi sałatki, wrapy, granole  itp.
maszyna krojąca ogórki :)

- osoba pracująca w kafeterri wykładając granole, sałatki, płatki na gablotki 
- osoba uzupełniająca bar sałatkowy w restauracji


3.  Praca w kafeterii- kolejny podział :D
- na osobę, która donosi jedzenie z kuchni gdy się kończy w kafeterii,
- na osoby, które nakładają jedzenie klientom [ coś jak w north fishu]
- na osoby, które zbierają tacy gdy klient zapomni, zrzucaniu resztek do odpowiednich koszy i zawożeniu talerzy na zmywak
- kasjer- jak nazwa wskazuje

Miejsce gdzie nakładamy rybę/kurczaka/indyka do tego ziemniaki/ryż i warzywa
obowiązkowo czysty mundurek, czapka i czarne tenisówki


4. Housekeeper – praca w grupie, kilka osób sprząta po kolei małe letniskowe domki. Do ich obowiązków należało: ścielenie łóżek w sposób zgodny z zasadami w hotelu, sprzątanie całego pokoju, sprzątanie łazienki, sprzątanie korytarzy w hotelu, czasami były jakieś prace dodatkowe typu wyrywanie chwastów przed hotelem, napełnianie wózka po zakończeniu pracy, wymiana ręczników i pościeli.

praca taka ciężka!

praca taka ciężka! cz.2



2. Server Assistant- osoba pomagająca kelnerowi. Osoba ta odpowiedzialna jest za donoszenie gościom wody gdy im się skończy, posprzątanie starych i nakrycie nowych stolików, przygotowanie stanowiska przed każdą zmianą, aby była wystarczająca ilość sztućców, szkła, ścierek itp. Pomaganie kelnerom ;) Wbrew pozorom – ciężka praca, kto dostał tę pozycję polecam miesiąc przed zacząć robić pompki bo tace są wielkie i ciężkie.


3. Praca w sklepie z pamiątkami- polega na obsłudze klienta, wykładaniu towarów, układaniu, kasowaniu.


Możliwy jest awans gdy zwalnia się jakieś stanowisko, wystarczy iść z CV najlepiej do managera głównego i o to poprosić, najlepiej kilka razy. Mam kolegę, który zaczynał na kuchni a skończył w pracy w biurze!  Możliwa jest nawet zmiana wioski gdy bardzo nam zależy.


Praca w Yellowstone nie jest ciężka, są ściśle określone obowiązki, które trzeba wykonać.  Pracują tam świetni managerowie, którzy widząc, że jest zapierdziel pomagają a po ‘dużym ruchu’ przybijają piątkę i mówią, że dobra robota. Za bardzo dobrą pracę można dostać voucher na pizzę w pubie pracowniczym, kolacje w restauracji lub po prostu karteczkę z dobrym słowem. Godzin mieliśmy mieć w granicach 32-45. Jednak było mało klientów a dużo pracowników przez co zdarzały się tygodnie w czerwcu gdzie pracy było na 5 godzin dziennie, tygodniowo ok 23h. We wrześniu jednak dało się pracować 16h dziennie, tygodniowo 45h. Na początku było rozczarowanie i złość- heloł nie po to jedziemy kawał świata i płacimy 6-8 tys żeby później nawet na zwiedzanie nie starczyło, nie mówiąc o zwrocie kasy za program. Później jednak zaczęliśmy poznawać nowych ludzi, brać nadgodziny jak się zdarzały, a jak nie to spędzać czas chodząc po górach z nowo poznanymi ludźmi, chodzić na imprezy, jeździć do okolicznych wiosek. Na zwiedzanie nam  starczyło a nawet każdy sobie kupił coś w stylu kamerkę go pro/walizkę/ buty/ ciuchy/ laptopa itp. 

W Yellowstone nie ma podziałów na lepszych czy gorszych, bez względu na to czy jesteś kelnerem, managerem czy pracujesz na zmywaku po pracy spotykamy się w barze, idziemy na kolację do restauracji, idziemy w góry czy odpoczywamy na hamaku podczas gdy ktoś umiejący grać na gitarze umila nam czas muzyką.
kolacja po pracy



hamak party



wygłupy w pracy


edit:
Musiałam zmienić ustawienia komentarzy i przez to większość zniknęła, dlatego wstawiam print screen

4 komentarze:

  1. Hej ale fajnie że o tym piszesz! Ja wprawdzie nie w Yellowstone tylko w Ocean City ale to nawet jeszcze bardziej moje klimaty, nad oceanem ^^ Dzięki za konkretne info, już się nie mogę doczekać wyjazdu :) Lecę z One Globe Travel, może ktoś też z nimi leci? Chętnie bym nawiązała kontakt w takim przypadku ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego "xanterrible"? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Poruszasz bardzo ciekawy temat! Fajnie zobaczyć to "od kuchni", na pewno to przygoda, którą będziesz długo wspominać. :) Marzy mi się podróż w tamte okolice.

    OdpowiedzUsuń
  4. Praca w takim otoczeniu to sama przyjemność, nie ważne co się robi :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...