Strony

sobota, 8 kwietnia 2017

Co u mnie?

Ostatnio w komentarzu zadano mi pytanie, czemu tutaj tak pusto ostatnio i co robię w te wakacje :)
Pusto tu ostatnio ponieważ:
do grudnia byłam w Usa przez co na uczelni miałam sporo do nadrobienia
w marcu ponownie byłam w Usa więc nazbierał się nowy materiał do nadrabiania
Byłam w Grand Teton, wspinałam się w Zion Natl Park, spałam w Caesar Palace, wspinałam się w Red Rocks Natl Park i pisałam magisterkę w bibliotece :D

W te wakacje wyjeżdżam ponownie na work and travel i będę pracować jako server [w końcu!] w Jackson Lake Lodge- w Grand Teton :) 
A u Was jakie plany na wakacje? jedziecie na work and travel?

Tutaj macie filmik z Grand Teton, który zrobiła moja koleżanka- przepięknie tam jest! KLIK

i parę zdjęć z marcowego wyjazdu:













sobota, 1 kwietnia 2017

Jak nie zgubić walizki?

Wracając z ostatniej wycieczki w Usa zgubiono mi walizkę, dzięki czemu nie spałam przez 3 dni, dlatego, że:
- nie oznaczyłam nijak walizki wstążką, apaszką czy zawieszka
- nie podpisałam jej
- była to walizka w kolorze granatowym (czyli jak 80% walizek na lotnisku)
- W walizce miałam go pro i inne wartościowe rzeczy
- do podręcznego bagażu nie wzięłam NIC do ubrania/przebrania
- gdy Pani kazała mi opisać bagaż powiedziałam 'no walizka, średnia, granatowa' już mówiąc to wątpiłam w jej znalezienie bo słabo to brzmiało.

Dlatego teraz mam zamiar:
1. przewiązać wstążką uchwyt za który się trzyma walizkę i zaopatrzyć w przywieszkę z nazwiskiem. 
2. do podręcznego już zawsze będę brała 2 zestawy bielizny, leginsy i koszulkę. 
3. Ah i go pro i laptopa przewozić będę również w podręcznym bagażu :)
4. ZROBIĆ ZDJĘCIE WALIZKI

Jeśli komuś jednak zgubią walizkę, musicie udać się  do punktu zgubionego bagażu („Lost luggage”), gdzie wypełniamy formularz i czekamy na zwrot. Warto zaznajomić się z warunkami danej linii lotniczej w wypadku zgubionego bagażu. Przewoźnicy często (jak nie zawsze) oferują rodzaj zapomogi na zakup najpotrzebniejszych rzeczy. Jej wysokość zależy od linii – zwykle jest to 100 dolarów, czasem 100 euro na dzień. Wystarczy zebrać rachunki, napisać roszczenie 'claim' i czekać na zwrot :) 
edit: Ja wysłałam 'claim' i dostałam 500$ więc moja wycieczka w marcu do Stanów całkowicie się zwróciła [bo właśnie tyle zapłaciłam za bilety w dwie strony] 


blog work and travel
zwróćcie uwage na wstązkę na dużej walizce! Za pierwszym razem gdy leciałam byłam mądrzejsza :)