Dzisiejszy post napisała czytelniczka bloga, za który bardzo bardzo dziękuję :)
Praca w sklepie z pamiątkami w Yellowstone rozpoczyna się
dwudniowym, płatnym szkoleniem, które odbywa się w Mammoth Hot Spring.
Szkolenie ma nas przygotować do pracy z kasą (bardzo prosta w obsłudze, nie
trzeba liczyć pieniędzy) i rozmów z klientami. Następnie każdy odwożony jest do
swojego miejsca pracy.
GOŚCIE
Wszystkie sklepy Xanterry mieszczą się w parkowych hotelach,
zwanych często „Lodge” lub ”Inn”. Ja pracowałam w Old Faithful Inn, jednym z
najbardziej popularnych, zatłoczonych miejsc w Yellowstone. Wybierając tę pracę
należy przygotować się na ciągły kontakt z ludźmi, z którymi rozmawiać należy w
zasadzie przez cały dzień. Większość gości sklepu będzie podekscytowana, że
jesteście studentami z Europy i pewnie z ciekawości wypyta Was o szczegóły
programu. Nie będą też źli, jeśli początkowo będziecie mieli problem z wydaniem
reszty, a raczej pomogą policzyć. W wiosce Old Faithful ciekawym zjawiskiem
jest tzw. „geyser rush”. Zaraz po tym jak zakończy się wybuch gejzera, do
sklepu zaczyna wchodzić fala ludzi. Potem, tuż przed następną erupcją, nagle
robi się pusto. I tak co 90 minut :)
ZADANIA
Jest wiele rzeczy, które trzeba zrobić, żeby sklep wciąż sprawnie
działał. Dlatego też menadżerowie przyznają pracownikom różne zadania, głównie
związane z trzema czynnościami: kasowanie produktów (register), wykładanie
produktów na półki (stock), rozpakowywanie dostawy w magazynie (truck day).
Oprócz tego, w Old Faithful Inn Gift Shop znajduje się oddzielna część sklepu,
tzw. Galeria, gdzie sprzedawana są wyroby indiańskie, takie jak biżuteria,
figurki, instrumenty itp. Praca tam to świetny sposób na nauczenie się czegoś o
rdzennych mieszkańcach Ameryki, a także o rodzajach kamieni i sposobach
produkcji biżuterii w Stanach.
GODZINY
Jeśli chodzi o godziny pracy, istnieje kilka zmian, np. 7:00-2:30,
9:00-5:30, 12:00-8:00 i 14:00-ok.22:15-30. Mogą być one inne w pozostałych
sklepach, ze względu na różne godziny otwarcia. Nigdy nie mieliśmy problemu
związanego ze zbyt małą ilością godzin, nawet kiedy zatrudnionych było zbyt
dużo pracowników - po prostu było nas wtedy więcej. Średnio pracowałam po 7-8
godzin dziennie, a we wrześniu ok. 9-10h. Jest to mniej niż na
kuchni/restauracji, ale chętni zawsze mogą znaleźć dodatkowe godziny, np.
ścieląc łóżka, pomagając na kuchni, lub jako bell boy.
RETAIL LEAD
1 sierpnia, po półtora miesiąca pracy, dostałam awans na „retail
lead”. Wiązało się to z podwyżką do $9/h, otrzymaniem kluczy i nieco większą odpowiedzialnością za
wygląd i działanie sklepu. Będąc leaderem trzeba czasem zastępować menadżera i
samodzielnie zamykać lub sklep oraz odbierać dostawy. Ale dzięki temu ma się
lepszy kontakt z szefem, który być może będzie bardziej przychylny podczas
układania grafiku.
CZY WARTO?
To zależy od tego co lubisz i czego oczekujesz. Nie jest to z
pewnością najlepiej płatna praca jaką można dostać w Yellowstone. Jestem jednak
skłonna twierdzić, że to najbardziej odpowiednie stanowisko, żeby podszkolić
angielski i „poznać” Amerykę nie ruszając się z miejsca, dzięki długim rozmowom
z klientami i współpracownikami. Godziny pracy są jak najbardziej „ludzkie” i
nigdy nie trzeba wstawać w środku nocy, żeby zdążyć, albo pracować do późnego
wieczora. Gift shop polecam osobom odpowiedzialnym i komunikatywnym, dobrze
znoszącym stałą obecność ludzi i pracę grupową.
Iga Knysak
Widok na lobby hotelu, gdzie znajduje się sklep |
Obchody Święta Niepodległości w sklepie |
Tuż przed otwarciem |
Ciekawy blog, dzikuje ;) sama się zastanawiam nad wyjazdem na w&t, czas goni a ja się dalej nie zdecydowalam :(
OdpowiedzUsuńTo nie rozmyslaj tylko dzialaj :) w&t a w szczegolnosci w Yellowstone polecam.
Usuń