Strony

sobota, 11 czerwca 2016

Spóźniony samolot- co teraz

Dziś Wam napisze co robię gdy mam spóźniony samolot:

  • Samolot spóźniony godzinę i czas na przesiadkę mi się skraca do pół godziny- idę do stewardessy i pytam czy mogę usiąść bliżej wyjścia bo mam mało czasu na przesiadkę dzięki czemu wychodzę jako jedna z pierwszych i zaczynam biec! W Paryżu zadziałało a miałam 20 minut. Gdyby nie zadziałało to poszłabym do linii lotniczych obsługujących mój lot i powiedziałabym, że przez spóźniony samolot nie zdążyłam na samolot i pewnie daliby mi nowy bilet.

  • Samolot spóźniony 2 godziny przez co samolot kolejny mi odleciał- wychodzę z samolotu i czeka na mnie pracownik z nowym biletem i voucherem na lunch na lotnisku [ wydaje mi się, że tak jest zawsze gdy kupujesz bilet łączony, ale upewnijcie się pytając google ;)]. Idę do tablicy i patrzę czy jest jakiś lot (nawet operowany przez inne linie lotnicze) w moje miejsce docelowe szybciej, idę do linii lotniczych z którymi lecę i tłumaczę, że koniecznie muszę być w miejscu docelowym jak najszybciej i czy jest możliwość przebukowania biletu na ten wcześniejszy lot. W Londynie podziałało i zamiast czekać 8 godzin czekałam godzinkę w czasie której zjadłam darmowe sushi ;d.

A teraz w drugą stronę:
  • Przesiadka trwa 7 godzin, chce już być w miejscu docelowym i na tablicy widnieje szybszy lot- idę do linii lotniczych obsługujących mój lot i pytam o możliwość przebukowania tłumacząc, że już w zasadzie nadałam bagaże na ten właściwy lot ale moja walizka ma wstążkę więc łatwo ją będzie znaleźć :D W Seattle się udało, musiałam zapłacić 25$ ale nie musiałam czekać 7h na lotnisku- jakbym się nie śpieszyła do Bzm to poszłabym pozwiedzać miasto, ale już chciałam być na miejscu. O dziwo walizki dotarły razem ze mną a byłam pewna, że je zgubią :D



A Wy mieliście jakieś przygody z lotami? Macie jakieś porady?